Nie ma tego łatwego jak język polski. Za każdym rogiem czai się zasadzka, czają się pułapki, które z łatwością mogą przewrócić niejednego studenta czy ucznia. I chociaż jako nauczyciel często zastanawiam się, jak możliwe jest, że co roku moi uczniowie popełniają te same błędy, nie potrafię wyobrazić sobie innej roli.
Byłoby czy było by? Więcej niż błąd, więcej niż literka
Kto z Was nie pamięta czasy szkolnych sprawdzianów, kiedy jedna literka mogła zadecydować o wyniku? Ile razy przewracaliście oczami, kiedy zauważyliście błąd w swojej pracy, który wydawał się być tak oczywisty po przeczytaniu?
Byłoby — to klasyk
Zastanawiacie się pewnie, jak to możliwe, że co roku błąd związany z pisownią „byłoby” czy „było by” powraca niczym bumerang. Przez lata nauczania, notowałem te błędy, obserwując jak wielu uczniów wpada w tę samą pułapkę. Byłoby to komedia, gdyby nie fakt, że ten błąd był tak często popełniany.
A oto esencja — jak to się pisze?
Nie trzeba być geniuszem, by zrozumieć tę zasadę. „Byłoby” to forma czasownika, a więc piszemy ją razem. Czyż to nie proste? Byłoby cudownie, gdyby wszyscy moi uczniowie rozumieli to od razu. Ale jak wiemy, życie nie jest takie proste.
Było by — anegdotka z życia
Kiedyś, podczas sprawdzania prac, jeden z moich uczniów postanowił ułatwić sobie zadanie i stworzyć zdanie, w którym można by było użyć obu form. Brzmiało ono mniej więcej tak: „Gdyby to było by mleko, a nie woda, byłoby smaczniej”. Wyobraźcie sobie moją minę, kiedy to czytałem. Moment refleksji, moment zastanowienia nad tym, jak skomplikowany jest nasz język i jak łatwo popełnić błąd.
Kiedy pojawiają się wątpliwości?
Polszczyzna jest pełna zasad i wyjątków od tych zasad. Ale czy nie czujecie, że jest w tym pewien urok? Zastanawiacie się pewnie, jak to możliwe, że tak wielu z nas zapomina, jakie są zasady pisowni cząstki -by? Właśnie dlatego warto wracać do podstaw i przypominać sobie te zasady.
Byłoby dobrze, gdyby…
Wiedza to potęga. Dlatego też zawsze zachęcam moich uczniów do poszukiwania odpowiedzi, do nieustannego kształcenia się. Byłoby cudownie, gdyby każdy z nas miał chęć do nauki i doskonalenia się w dziedzinie języka polskiego. Ale póki co, mogę jedynie mieć nadzieję i starać się przekazać moją wiedzę w jak najbardziej przystępny sposób.
Byłoby czy było by? Teraz wiecie. I pamiętajcie — błąd to nie koniec świata. To tylko kolejna okazja do nauki.