Podczas wieloletniej pracy jako polonista, zetknąłem się z różnorodnością błędów językowych popełnianych przez moich uczniów. Jednak jeden z nich był tak powszechny, że zaczęło mnie to fascynować. Ile razy słyszałem „niema” zamiast „nie ma”? Zbyt wiele, by móc je policzyć.
Czemu „nie ma” piszemy oddzielnie? Jak się pisze nie ma?
Język polski, choć piękny, bywa nieprzewidywalny. Ale w tej kwestii jest prosty. „Nie” z czasownikami piszemy oddzielnie. „Ma” to czasownik. Odpowiada na pytanie: Co robi? W jakim jest stanie? Przypomnijmy sobie podstawówkę, tamte chwile, gdy nauczyciel tłumaczył nam zasadę, której niektórzy z nas zapomnieli. Czy kiedykolwiek pamiętacie, żeby napisano „niedrzema”? To bzdura. Podobnie jest z „niema”.
Anegdoty z sali lekcyjnej
Pamiętam pewnego ucznia, który nieprzerwanie przez cały rok szkolny pisał „niema”. W jednym z wypracowań napisał: „Mam nadzieję, że w przyszłości niema takich błędów w moich tekstach”. Ironia losu, nieprawdaż?
Inna sytuacja – na jednym z egzaminów uczennica zastanawiała się nad zdaniem: „Chciałbym, abyś wiedział, że…”. Zastanowiła się chwilę i napisała „niema znaczenia”. W pewnym sensie miała rację. W końcu to tylko jedno słowo, ale jakże ważne dla poprawności językowej.
Wyjątki potwierdzające regułę
Język polski ma to do siebie, że zawsze znajdą się jakieś wyjątki. Są one jak małe wskazówki mówiące nam, że jednak nie wszystko jest takie proste. Czasowniki utworzone od rzeczowników, jak „nienawidzić” czy „niedosłyszeć”, mogą wprowadzać w błąd. Ale czy to nie dodaje językowi głębi?
Jak zatem pisać poprawnie?
Jak już wspomniałem, „nie ma” piszemy oddzielnie. Zawsze. W każdym czasie. Czy to teraźniejszym: „nie ma”, czy przeszłym: „nie miał”, czy przyszłym: „nie będzie miał”. Proste? Oczywiście.
Kilka przykładów dla pewności
Nie ma niczego cenniejszego w nauce języka niż konkretne przykłady. Oto kilka z nich:
- Nie ma go w domu, pewnie znowu spóźni się z pracy.
- Próbowałem zrozumieć, ale to nie ma sensu.
- Wiesz, ona zawsze mówiła, że nie ma dla niej przeszkód.
Zobacz też: Niewazne czy nie wazne
Refleksje na koniec
Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego tak trudno jest nam przyswoić niektóre reguły językowe? Może dlatego, że język to nie tylko reguły, to również emocje, uczucia, myśli. Każdy błąd, który popełniamy, jest odzwierciedleniem naszej indywidualności. Ale pamiętajcie, choć język jest pełen pułapek, jest też cudownie logiczny i konsekwentny.
Podsumowując
Nie ma sprawy prostszej od tej. „Nie ma” zawsze piszemy oddzielnie. Niech ta pewność będzie z Wami każdego dnia. A jeśli zastanawiacie się nad innymi zasadami języka polskiego, pamiętajcie: zawsze możecie sięgnąć po pomoc specjalisty. Bo przecież, jak mawiał Hemingway: „Pisanie jest prostą sztuką. Wszystko, co musisz zrobić, to przysiąść nad kartką papieru i otworzyć żyłę”. Ale czyż nie warto?